może kiedyś bedzieprzy odrobinie szczescia, długiej nauce, dużo tez zależy na jakie wesela i pary trafisz (bo z małego pokoju w m3 i remizy naprawde nie da sie wiele wyciagnąc) i jest jeszcze kewstia doświadczenia, choć tu to sprawa dyskusyjna (sam mam na "liczniku" 200 może 250 ślubów i czy to mnie czegoś nauczyło, sam nie wiem, dalej jestem cienki
)
a ze napisałem TOWAR, bo to tak jest, towar jak każdy inny (składaja na na niego zdjęcia i fotograf -tj. jak wygląda, jak sie zachowuje itd.. w filmie "pieniądze to nie wszystko" pada zdanie "...bo liczy się człowiek" i to naprawde jest ważne) a jeśli miałes nadzieje, że bedziesz się ocierał o sztuke przez DUŻE "SZ" to raczej sobie daruj...![]()