Tak trochę uporządkujmy.
Przede wszystkim taka ilość błędów może rzeczywiście wskazywać na awarię elektroniki i rada, żeby odwiedzić serwis jest jak najbardziej słuszna.
Miałem objaw z komunikatem o czyszczeniu matrycy ponad rok temu, a przy okazji zaobserwowałem, że ruszanie baterią coś powoduje, jak kierunkowskaz: działa - nie działa. Byłem na wyjeździe i jedynym dostępnym środkiem był WD-40. Więc wyczyściłem styki i do tej pory działa. WD-40 ma tę cechę w stosunku do czystego spirytusu, że wytwarza pewną warstwę ochronną, a nie tylko usuwa brud.
Wcale niekoniecznie moja diagnoza jest dobra i przyczyną jest brak kontaktu; nie chciałbym, żeby blackened91 olał serwis, bo może sobie (tzn. aparatowi) zaszkodzić. Po prostu drobna obserwacja z przeszłości. Poza tym nie lałem tego litrami, a delikatnie posmyrałem.
Ostatnio edytowane przez Leon007 ; 02-06-2014 o 09:11
Ta warstwa ochronna to wlasnie olej. Jak nie miales nic innego, to mogles spryskac perfumem
W kazdym razie jesli dziala, to bardzo dobrze i nie ma co nad tym dumac, ale polecanie WD koledze moze nie byc najlepszym pomyslem![]()
Jeżeli ktoś jest w plenerze i zajdzie konieczność wyczyszczenia np. styków przy obiektywie lub baterii to najlepszym środkiem (o ile oczywiście posiadamy przy się) jest izopropanol. Jest on np. w atomizerach do czyszczenia optyki, są nim też nasączone chusteczki przeznaczone do czyszczenia naszych drogocennych szkiełek. Izopropanolu używa się standardowo do czyszczenia elektroniki.