Witam! Zastanawiam się nad zmianą wysłużonego juz 40d (ponad 60tys przejechane). Sprawa nie jest taka prosta bo używam go jako zapasowe body (fotografuje śluby 5dmk2 ktory tez juz ma spory przebieg ok 120tys) oraz do fotografowania krajobrazów, sportu. Przegladałem forum i wiekszosc radzi zeby dokupic 5dmk1. Jezeli chodzi o śluby to sie zgadzam, ale do sportu odpada całkowicie, a do krajobrazu musiałbym dokupić cos szerszego bo z 40d używam canona 10-20( ktorego uwielbiam), a jak wiadomo do 5d go nie podepne.... Poczatkowo myslelem o uzywanym 7d ale po przeczytaniu kilku testów i watkow na forum coraz bardziej skłaniałbym sie do uzywanego 50d bo jest sporo tanszy a jakośc zdj jest praktycznie taka sama jak nie lepsza.
Chyba że dac sobie spokoj, poczekac az ktorys z nich (40d luz 5dmk2) pierdyknie dramatem i potem dołożyc i kupic juz cos konkretnego..... To jest troche ryzykowna koncepcja bo 40d jest juz dosc mocno wyjechane, wydaje mi sie ze matryca jest juz mocno "zjarana" (praktycznie nie da sie robic zdj na dł czasie naswietlania bo wychodza jak jeden wielki hot piksel, ISO uzyteczne to max 800 bo reszta to jeden wielki szum). dzieki za pomoc![]()