Miałem też kiedyś cholerny napał na N14-24.
W sumie sporo jest entuzjastycznych relacji od użytkowników Canona, którzy jakoś przypięli ten obiektyw do bagnetu EF. Jeden koleś nie mogł tylko zdjąć przejściówki Novoflex z obiektywu i skończyło się serwisem. Inni jakoś sobie poradzili.
Ostatecznie wyciszyłem się nieco jak podsumowałem problemy:
-przejściówka,
-brak sensownych filtrów,
-jednak łatwe łapanie flary,
-przysłona 2,8 jest mi na nic, trzeba by go nosić razem z C17-40L na wszelki wypadek (filtry, AF we wnetrzach)
-oraz co jest bardzo subiektywne, jakiś taki mdły obrazek w stosunku do C16-35L II.
Nikkor jest cholernie ostry, ma piękne rogi, testy powalają. Nie sądzę, żeby odpowiednik Canona mu sprostał pod tym względem.