Stary... jak nie rozumiesz idei wątku i meritum pytania, to przynajmniej się nie wypowiadaj i nie trolluj.
Dlaczego C a nie N w moim przypadku...???
Dawno, dawno temu...matryce N miały spory problem z... kolorem ludzkiej skóry.
I niejedna mocna głowa fotograficzna przesiedziała godziny przed ekranem aby z tym dojść do ładu,
a i tak efekty końcowe nie do końca były zadowalające.
Natomiast C w miarę wiernie odtwarzał kolory, a nawet jeśli coś nie pasowało,
to stosunkowo łatwo i szybko suwaczkami można to było skorygować.