To jest rozwiązanie awaryjne tylko, nie do przyjęcia na stałe chyba że obiektyw "do bani" to wtedy nie ma wyjścia.
Spróbuj sprawdzić jak działa AF :
- centymetr pod kątem 45 stopni
- statyw, aparat poziomo i środkowy punkt ostrzenia dokładnie na konkretną liczbę na centymetrze
- odległość (i przesłona, ogniskowa) taka, że widać na centymetrze GO
- kilka (np. 10) zdjęć, po każdym rozostrzenie w przypadkowym kierunku
i zapisz liczbę z każdego zdjęcia przy której jest najostrzej.
Oblicz średnią arytmetyczną zapisanych liczb, i pomnóż ją razy 0,7
Różnica pomiędzy liczbą na którą celowałeś a obliczoną da Ci pogląd o prawidłowości ustawienia AF.
Rozrzut wokół średniej o klasie/jakości systemu AF
jp