Przyciski dzialaja niezaleznie. Ten pod kciukiem wlacza AF, spust robi tylko zdjecie (polozenie "wcisniety do polowy" jest nieaktywne).
Na poczatku trzeba sie przyzwyczaic ze potrzebne sa dwa palce do zrobienia zdjecia, ale potem to sa juz same zalety.
Najpierw naciskasz AF-ON, a potem spust. Bardzo pomocne przy przekadrowaniu, ustawiasz ostrosc i przekadrowujesz bez przytrzymywania zadnego przycisku, jak jestes gotowy to robisz zdjecie i aparat ci nie przeostrzy.
Jezeli znasz polozenie obiektu fotografowanego (aktualne lub przyszle) ustawiasz ostrosc na ten punkt, a potem tylko czekasz na dobry kadr, nie zwracajac uwagi na to gdzie sa punkty AF.