
Zamieszczone przez
atsf
Do pewnego stopnia masz rację, ale tylko do pewnego stopnia. Mi chodzi o poprawianie zdjęć niedoskonałych technicznie z winy sprzętu lub przypadków losowych, a nie o procesowanie wszystkiego, jak leci. Ja przykładów zdania się i na sprzęt, i na oprogramowanie jego producenta, pokazałem dotąd ponad 5000, a teraz nie mam już ochoty na gówniane niedoskonałości powstające nie z mojej winy. Jak mi zdjęcia szumią już przy ISO 125, to tego chcę się pozbyć, bo to jest żenada, a jak mi aparat systematycznie nie ostrzy tam gdzie trzeba, to też chcę to rozwiązać inaczej, niż sprzedając aparat, bo tylko przekażę problem w cudze ręce.