Człowiek jest przyzwyczajony i zobojętniały na to, co codziennie widzi. Mieszkam w okolicy Gdańska, przedtem mieszkałem w samym Gdańsku. Kiedyś jechałem obwodnicą z jakimś gościem z Warszawy i nagle on mówi: "Ale tu ładnie".
Dla mnie to była droga, którą po prostu jeździłem, a on zauważył wzgórza, lasy i inne takie. Od tego czasu przyglądam się uważniej miejscom, gdzie często bywam.
Przydałby się na wsi taki obserwator jak mystek, żeby mi powiedział co jeszcze tu mam.![]()