Mazeno, ale Ty jesteś "dzikus" górski, więc parę osób na takim Giewoncie by Ci przeszkadzało :P. Jak wchodziłem na przełęcz i robiłem zdjęcia Giewontu, to na szczycie były z 2-3 osoby i może z 2-3 wchodziły już ostatni odcinek z łańcuchami o tej powiedzmy 6-7 rano. Swoją drogą kask jest wymagany na Giewont? Bo widziałem, że cała ta grupa ludzi miała kaski właśnie. Dzisiaj oglądałem też zdjęcia jakiejś Pani z ataku na Świnicę dużą grupą i też każdy miał kask. Czy kask to wymóg np. przewodników na konkretne szczyty?
Co do biegaczy po grani, to było ich kilku i jeden mnie minął tuż przed taką sporą skałką, przeskoczył przez nią i zniknął. "Zasugerował" mi szlak i się wpieprzyłem przez niego na jakąś skałę. Wszedłem na nią, a po drugiej stronie niemal pionowa ściana w dół około 5m. Musiałem zrzucić kijki przed siebie w dół gdzieś na trawę, bo jedną ręką nie dałbym rady zejść z tej skały, no i umiejętnie stawiać stopy. Ściana na szczęście była całkiem przyczepna.
No ta kozica piękna!
Co do dzieciaków i gór, to dzisiaj też na FB gdzieś czytałem jak gość się pochwalił, że przeszedł całą Orlą Perć z córką 12 letnią. Mega szacun dla dziewczynki! Ale gość też jakiś doświadczony bez lęku wysokości, bo zrobił zdjęcie piono w dół stojąc jedną nogą na najwyższym stopniu drabinki. Tj mógł wychylić mocno aparat w dół, ale mimo wszystko. Widziałem wiele zdjęć drabinki, ale raczej widać było strach na tych zdjęciach. Tu gość "no fear"
PS: a'propo Giewontu, to wymyśliłem sobie taki szlak na któryś tam raz. https://mapa-turystyczna.pl/route/3xfza