Strona 14 z 28 PierwszyPierwszy ... 4121314151624 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 131 do 140 z 271

Wątek: [mystek]zdecydowanie pasja!

  1. #131
    Bywalec
    Dołączył
    Apr 2014
    Miasto
    wyohataka
    Posty
    233

    Domyślnie Odp: [mystek]zdecydowanie pasja!

    mystek:
    3:30 - otototo.
    mnie cieszy taki skanalizowany ruch (np. na giewont czy na rysy), bo dzieki temu sa inne okolice, gdzie nie spotkasz nikogo. niech se siedza na tych krupowkach i chocby nawet wielotysieczne tlumy, jesli sa tam, to nie ma ich np. w gornych pietrach czarnej jaworowej (i tak nie wiedza gdzie to).
    nota bene nigdy nie bylem na giewoncie szlakiem. tzn. owszem, z reguly szlakiem wracalem ze wspinu na polnocnej scianie (to ta, co ja widac z zakopca), i tylko w zimie, bo tylko w zimie sie da tam wspinac (specyficzne warunki zmrozonych trawek, zachowujacych sie jak kruchy lod). wiem, to tez nielegalne, a obecnie juz w ogole nie bardzo sie da, bo tatry to zaglebie fotokomorek. (najglupsze jest tlumaczenie tpn-u, dlaczego od lat jest zakaz wspinania na polnocnej giewontu - ze wzgledu na gniazdowanie orlow. W ZIMIE?).
    ale szlakiem na giewont - nie dostapilem zaszczytu "zdobywcy najwyzszej gory swiata".


    a tak wyglada to po mojemu:


    /na foto sp. wojtek kozub, droga to tzw. komin flacha, na gorze widac krzyz na lewo od tzw. brewki/

    i spoko, kazdy kiedys byl swiezakiem, nawet mazeniak hehe
    jak mialbym dzisiaj zdawac jakis egzamin z topografii tatrzanskiej to bym nie zdal, bo nie pamietam wszystkich nazw, a czesci tatr w ogole nie znam (np. szeroko pojetych okolic krywania), tylko orientacyjnie. dlugich wycieczek tez od razu nie robilem, a teraz juz nie te lata i musze sie skracac. kiedys mialem srednia po gorach typu beskidy (z duzym, co najmniej kilkunastokilogramowym plecakiem) 33km dziennie latem, 24km zima i moglem robic akcje typu 26 godzin wspinania non-stop plus dojscie pod sciane i powrot po kilka godzin (w sumie kolo 40-tu godzin na nogach), w zimie teraz to na wycieczkach latem mam najwyzej 24km, najwyzej...
    i tu podziwiam moja corcie, co od strzala zrobila te ostatnioponiedzialkowa traske ze mna. 22km i 2km w gore i 2km w dol to nie przelewki dla kogos, kto na codzien nie lazi tyle.

    a tu "nasza" koza:



    dobra, juz ci nie zasmiecam watku.
    Ostatnio edytowane przez mazeno ; 21-07-2024 o 13:39
    KONSTYTUCJA RP Art. 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane.

  2. #132
    Pełne uzależnienie Awatar cauchy
    Dołączył
    Sep 2008
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    41
    Posty
    2 713

    Domyślnie Odp: [mystek]zdecydowanie pasja!

    Czerwone Wierchy to właśnie Ciemniak, Krzesanica, Małołączniak i Kopa a czemu "czerwone" to najlepiej się przekonać w piękny dzień na przełomie września / października

    moja topka szlaków w Tatrach pod względem widokowo-różnorodnym (kolejność dowolna):
    1. pętla Stary Smokowiec - Dolina 5 Stawów Spiskich - Czerwona Ławka - Dolina Staroleśna - Stary Smokowiec
    2. ze Strbskego Plesa na Rysy, zejście do Morskiego Oka
    3. z Łysej Polany na Polski Grzebień i Małą Wysoką, zejście do Starego Smokowca
    4. trasa Ciemniak - Kasprowy
    5. Granaty i Kozi Wierch, czyli najłatwiejsza 1/3 Orlej Perci
    6. Chata Plesnivec - Zielony Staw Kieżmarski - Kopske Sedlo - zejście do Jaworzyny Tatrzańskiej Doliną Zadnich Koperszadów
    EOS R5 | EOS R6 | RF 14-35 | RF 70-200 | RF 85 | RF 400 | DJI Mini 3 Pro
    Flickr | YT

  3. #133
    Uzależniony
    Dołączył
    Sep 2011
    Miasto
    Kraków
    Posty
    965

    Domyślnie Odp: [mystek]zdecydowanie pasja!

    Mazeno, ale Ty jesteś "dzikus" górski, więc parę osób na takim Giewoncie by Ci przeszkadzało :P. Jak wchodziłem na przełęcz i robiłem zdjęcia Giewontu, to na szczycie były z 2-3 osoby i może z 2-3 wchodziły już ostatni odcinek z łańcuchami o tej powiedzmy 6-7 rano. Swoją drogą kask jest wymagany na Giewont? Bo widziałem, że cała ta grupa ludzi miała kaski właśnie. Dzisiaj oglądałem też zdjęcia jakiejś Pani z ataku na Świnicę dużą grupą i też każdy miał kask. Czy kask to wymóg np. przewodników na konkretne szczyty?

    Co do biegaczy po grani, to było ich kilku i jeden mnie minął tuż przed taką sporą skałką, przeskoczył przez nią i zniknął . "Zasugerował" mi szlak i się wpieprzyłem przez niego na jakąś skałę. Wszedłem na nią, a po drugiej stronie niemal pionowa ściana w dół około 5m. Musiałem zrzucić kijki przed siebie w dół gdzieś na trawę, bo jedną ręką nie dałbym rady zejść z tej skały, no i umiejętnie stawiać stopy. Ściana na szczęście była całkiem przyczepna.

    No ta kozica piękna!

    Co do dzieciaków i gór, to dzisiaj też na FB gdzieś czytałem jak gość się pochwalił, że przeszedł całą Orlą Perć z córką 12 letnią. Mega szacun dla dziewczynki! Ale gość też jakiś doświadczony bez lęku wysokości, bo zrobił zdjęcie piono w dół stojąc jedną nogą na najwyższym stopniu drabinki. Tj mógł wychylić mocno aparat w dół, ale mimo wszystko . Widziałem wiele zdjęć drabinki, ale raczej widać było strach na tych zdjęciach. Tu gość "no fear"

    PS: a'propo Giewontu, to wymyśliłem sobie taki szlak na któryś tam raz. https://mapa-turystyczna.pl/route/3xfza
    Ostatnio edytowane przez mystek ; 21-07-2024 o 18:22

  4. #134
    Pełne uzależnienie Awatar cauchy
    Dołączył
    Sep 2008
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    41
    Posty
    2 713

    Domyślnie Odp: [mystek]zdecydowanie pasja!

    nie idzie się na Orlą z lękiem wysokości
    a drabinka wcale nie jest taka straszna, to tylko na wideo i na fotach tak wygląda, ja jeszcze szedłem starą, wąską, trzęsącą się. Ta nowa jest wyraźnie szersza i mam nadzieję, że się nie trzęsie znacznie gorsze od drabinki jest to co jest tuż za nią, czyli zejście na Kozią przełęcz i potem podejście kominkiem na Kozi.
    EOS R5 | EOS R6 | RF 14-35 | RF 70-200 | RF 85 | RF 400 | DJI Mini 3 Pro
    Flickr | YT

  5. #135
    Bywalec
    Dołączył
    Apr 2014
    Miasto
    wyohataka
    Posty
    233

    Domyślnie Odp: [mystek]zdecydowanie pasja!

    kask nie jest wymagany nigdzie.
    owszem, dobrze go miec na lbie, ale bez przesady.
    zauwazylem, ze zaczyna byc swego rodzaju lansem (jak kiedys przypinanie karabikna do plecaka, chocbys w zyciu sie nie wspinal, kazdy normalny wspinacz wie, ze szpej na plecaku to bucuwa). ostatnio widzialem goscia idacego po rakoniu w kasku. rakon, taki plaski pagor w zachodnich tatrach. w ogole koles byl piekny i kolorowy. nie wnikalem w umiejetnosci. ale kask mial na glowie.

    co do dzieciakow.
    moje nastarsze dziecko, gdy mialo 8 lat, robilo przejscia na poludniowej scianie zamarlej turni, na polnocnej mnicha i kilka innych. ot takie, kursowe drogi typu lewe wrzesniaki (zt), komarniccy (zt), orlowski (m), klasyczna (m), tatus kazal



    oczywiscie procz niej dwoch nas bylo do "opieki".

    nie kazal, zartuje. po prostu tak poszlo. chodzila na sztuczna scianke ze mna, zlazila wszystkie niemal szlaki w tatrach polskich, przyszla pora i na wspinanie. nie jakies ekstremy, zwykle kursowe drogi, ale mimo wszystko wspinanie. kolejne dzieciaki juz tak "ostro" nie poszly w slady najstarszej, ot zwykla tatrzanska turystyka typu orla perc itp., zreszta najstarsza tez juz dawno odpuscila. no i dobrze. nic na sile.

    jesli idzie o lek wysokosci - gdy mowimy o takim panicznym, to i owszem, nie ma co sie brac za gory. ale jesli mowimy o calkowitym leku wysokosci, to przegiecie w druga strone, szybka droga do samobojstwa. ja taki normalny lek tez mam. przyklladowo - robilem duzo na linach w zyciu, prace wysokosciowe znaczy, maszty, wieze itp. taki normalny lek najczesciej objawia sie w momencie gdy "wychodzisz" z konstrukcji w powietrze. dopoki stoisz, jest wpyte, jak juz wisisz tez jest wpyte, ale jest moment, kiedy opuszczasz jedna przestrzen i wchodzi w druga. trzy raz zawsze sprawdzam caly szpej wokol siebie.
    KONSTYTUCJA RP Art. 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane.

  6. #136
    Pełne uzależnienie Awatar Leon007
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    wieś, nie miasto
    Posty
    2 801

    Domyślnie Odp: [mystek]zdecydowanie pasja!

    Cytat Zamieszczone przez cauchy Zobacz posta
    Czerwone Wierchy to właśnie Ciemniak, Krzesanica, Małołączniak i Kopa a czemu "czerwone" to najlepiej się przekonać w piękny dzień na przełomie września / października

    moja topka szlaków w Tatrach pod względem widokowo-różnorodnym (kolejność dowolna):
    1. pętla Stary Smokowiec - Dolina 5 Stawów Spiskich - Czerwona Ławka - Dolina Staroleśna - Stary Smokowiec
    2. ze Strbskego Plesa na Rysy, zejście do Morskiego Oka
    3. z Łysej Polany na Polski Grzebień i Małą Wysoką, zejście do Starego Smokowca
    4. trasa Ciemniak - Kasprowy
    5. Granaty i Kozi Wierch, czyli najłatwiejsza 1/3 Orlej Perci
    6. Chata Plesnivec - Zielony Staw Kieżmarski - Kopske Sedlo - zejście do Jaworzyny Tatrzańskiej Doliną Zadnich Koperszadów
    7. Dodałbym przejście granią Otargańców. Kto wie, może najładniejszy szlak - jako całość - którym szedłem.

    I z kolei, dla widoku z przełęczy Waga warto wejść na Rysy od słowackiej strony. Potwierdzam.

    Uwaga ad. 2: ze Szczyrbskiego czy z Popradzkiego?
    Dobra, dobra, już se przypomniałem: ze Szczyrbskiego przez Popradzkie.
    Ostatnio edytowane przez Leon007 ; 22-07-2024 o 09:09
    Nie to ładne co ładne, ale co się komu podoba.
    Ja
    Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
    Konfucjusz

  7. #137
    Pełne uzależnienie Awatar cauchy
    Dołączył
    Sep 2008
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    41
    Posty
    2 713

    Domyślnie Odp: [mystek]zdecydowanie pasja!

    Szlak na Rysy od Słowaków jest nie tylko prostszy, ale znacznie przyjemniejszy i bardziej urozmaicony. Od polskiej strony to jest gehenna.
    Przez Otargance jeszcze nie szedłem. I Rohacze też jeszcze przede mną, ale jakoś mi się tam nie spieszy.
    Waga piękna przełęcz ten sam poziom WOW co Krzyżne i Szeroka Przełęcz Bielska
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	IMG_5795.jpg
Wyświetleń:	10
Rozmiar:	685,1 KB
ID:	17790
    Ostatnio edytowane przez cauchy ; 22-07-2024 o 10:25
    EOS R5 | EOS R6 | RF 14-35 | RF 70-200 | RF 85 | RF 400 | DJI Mini 3 Pro
    Flickr | YT

  8. #138
    Pełne uzależnienie Awatar Leon007
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    wieś, nie miasto
    Posty
    2 801

    Domyślnie Odp: [mystek]zdecydowanie pasja!

    Nie chcę tu Mystkowi bruździć, więc w moim wątku dałem zdjęcia z Wagi
    https://www.canon-board.info/threads...=1#post1465162

    Rohacze to taki, powiedzmy, wyczyn - drapanie się po skałkach i łańcuchach. Otargańce to przepiękny, widokowy grzbiet; startowaliśmy z Uzkiej Doliny (Wąska), doszliśmy do Jarząbczego Wierchu i wróciliśmy Doliną Raczkową. Około 20 osób spotkanych na szlaku, z tego 15 na granicy polsko-słowackiej. Bardzo polecam dla zdjęć.
    Nie to ładne co ładne, ale co się komu podoba.
    Ja
    Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
    Konfucjusz

  9. #139
    Bywalec
    Dołączył
    Apr 2014
    Miasto
    wyohataka
    Posty
    233

    Domyślnie Odp: [mystek]zdecydowanie pasja!

    z rohaczy sa duzo mniej ciekawe widoki niz np. z dalszej na zachod czesci grani - kop, banowki, pachola, spalonej. no i jest tam zdecydowanie mniej ludzi. ale i sztucznych ulatwien (czyli zelastwa na szlaku) wiecej (glownie na banowce).
    KONSTYTUCJA RP Art. 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane.

  10. #140
    Uzależniony
    Dołączył
    Sep 2011
    Miasto
    Kraków
    Posty
    965

    Domyślnie Odp: [mystek]zdecydowanie pasja!

    #Mazeno - wspinaczka przy użyciu lin, to już zupełnie inny level. Trzeba być już mega mocny fizycznie. Ciekawe jest to, że dawno temu pracowałem fizycznie w hurtowni motoryzacyjnej, no i naturalnie mam mnóstwo znajomości z tamtych czasów, ale co mnie zaskoczyło, że kilkoro z tych osób właśnie chodzi w Tatry powspinać się przy użyciu lin, gdzie zupełnie bym wtedy nie podejrzewał, że te osoby mają takie zajawki . Teraz - z 15 lat później współpracuję z taką lokalną firmą elektroniczną i przyjeżdża do nas Tomek - tak go nazwijmy. Zauważyłem, że lubi się ubierać w ubrania polskiej marki "Viking" i tak raz zagadałem do niego (oprócz spraw biznesowych nas w sumie nic nie łączyło oprócz tego, że lubię go jako człowieka i "widać, że jest spoko"), czy chodzi po górach, no i oczywiście z 30 minut przegadane . Też się okazuje, że chodzi tylko w Tatry i tylko zimą. Gość nie był na "jakiś" Śnieżkach, Bieszczad nie zna zupełnie, za to w Tatrach jest to też wyjadacz i śmiga tylko zimą, bo fajniej się chodzi i jest mniej ludzi.

    Pewnie ma znaczenie miejsce zamieszkania (w moim przypadku Kraków, więc i znajomi głównie z Krakowa, no i naturalnie z Krakowa do Zakopanego to 1,5-2h jazdy), ale jak tak bym przejrzał listę znajomych na facebooku, co chodzą po górach, to uzbierałoby się trochę osób. Jak się było młodym, to jakoś człowiek wolał poleżeć na plaży, a im starszy to bardziej lubi aktywnie spędzać wolny czas .

    #Leon & Cauchy - byłem na Rysach od słowackiej strony 12 lat temu. W ogóle był to bodaj nasz (mój i mojej przyszłej żony) pierwszy szlak (nietypowy wybór ). Poszliśmy wtedy z bardziej wprawionymi znajomymi, pamiętam, że kupiłem wtedy buty Quechua za 50zł specjalnie na tę okazję. Wtedy jeszcze nie używałem Photoshopa do obsługi zdjęć. Pamiętam ten dzień, bo wychodząc trafiła nas mżawka i mieliśmy się już wracać, ale poszliśmy dalej. Na szczycie przywitała nas meeega pogoda, przejrzystość na wiele kilometrów, słoneczko itp. Z godzinę posiedzieliśmy, ale wracając w okolicach potoków zrobiło się ciemno i przechodziła niedaleko nas burza. Wtedy przyśpieszyliśmy kroku do parkingu . Pamiętam też to, że... stopy czułem jeszcze kilka dni później.

    Co do widoków, to jakoś nie pamiętam ich zbyt specjalnie (z samego szlaku, bo na szczycie już fajnie). Tj, nic specjalnego. Może jakbym poszedł teraz, doświadczony fotografią bardziej niż wtedy może bym zauważył coś więcej . A, no i pamiętam że jak się od Chaty pod Rysami wyszło na taką grań (Sedlo Vlaha się to nazywa na mapie turystycznej) to strasznie wiał wiatr. Przy Chacie i ogólnie od strony południowej wtedy była cisza i echo odbijało się od ścian gór, a od wschodniej strony mega wiało.

Strona 14 z 28 PierwszyPierwszy ... 4121314151624 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •