#Cauchy - może nie, że "tłumy", ale na samej platformie było z 10 osób + dolicz do tego plecaki i generalnie znalazłbyś miejsce, ale nie lubię się tak wciskać między ludzi. Byłby ścisk jak na Męskim Graniu pod sceną. Dodatkowo za mną na schodach jeszcze z 5 osób. Zazwyczaj na wschód mało kto idzie samotnie, jak ja, tylko idzie jakaś ekipka (swoją drogą raz na Babią Górę szliśmy ekipą na... 40-50 osób, pojechaliśmy z kolegą ze Śląska i mówi, że przyjadą jego znajomi. Przyjechały 2 busy takie większe - jakby pół-autobus
), no i tutaj trafiłem na jakąś grupkę 4 osobową + jakieś 6-7 osób i oni wypchali platformę. Byłem 24.08, to był wschód z piątku na sobotę.
Tak, to Radziejowa.
PS: mój następny wschód to będzie prawdopodobnie Gorc i wieża widokowa tamże. Miałem iść wtedy zamiast Trzech Koron, ale na Gorcu byłem już 2 razy i uznałem, że nudy iść trzeci raz :P. Na Trzech Koronach byłem już trzeci raz, ale ostatnio kiedy byłem to z 5 lat temu, chciałem sobie przypomnieć.
#Bangi - a Ty śmigasz coś po górach? Bo widzę po znajomych, że wiele osób łapie tego bakcyla. Jak już ktoś raz pójdzie w góry, to chce iść jeszcze.