Eee nie ma tragedii, tylko trzeba omijac newralgiczne punkty i nie pchac się tam gdzie wszyscy.

Moje fotograficzne tatrzanskie marzenie to zlapac pierwszy jesienny snieg gdy przyprósza szczyty. Zimna biel góry z cieplym dołem czerwono-złotych barw. Zawsze mi to umykało.
Ale w tym roku mam na to plan. Pojade na 2tygodnie w tamte rejony i po prostu bede polował na warun