Przy okazji kolejnej edycji, nikt nie prosił o przesłanie wyciętych kodów pocztą, a jedynie skan/zdjęcie, gdzie wyraźnie widać, że wycięte są z opakowania (+oczywiście dowód zakupu). Przejrzałem regulamin (może nieco pobieżnie), nic na ten temat w sumie nie ma. Wyprowadzi mnie ktoś z błędu, czy utwierdzi w obecnie obranej drodze?Status wniosku od ponad tygodnia "rozpatrywany".