Sam sobie odpowiedziałeś:
Nigdy w ręku nie miałem 16-35/4 IS, za to długo używałem 17-40, który później zamieniłem na 16-35II. Ten ostatni mam od 3-ch lat i znając wszystkie jego wady jestem zadowolony. Oczywiście nie ma najlepszych rogów, trochę aberruje i lubi łapać bliki, ale to nadal jedyny jasny systemowy szeroki kąt canona. Zamiany nigdy nie żałowalem mimo dołożonej kasy.
Z tego co piszecie, to nowy 16-35 musi być rewelacyjny, skoro pod każdym względem jest lepszy od F2.8. Muszę go spróbować. Swoim 16-35 zrobiłem tysiące zdjęć i nie uważam, że jest nieużywany, wręcz przeciwnie, w krajobrazie sprawdzi się świetnie a w reportażu też spokojnie daje radę.