Matsil - ale przy kwiatku centymetr od obiektywu i tle kilometr dalej to i przy f/16 można mieć bokeh![]()
Matsil - ale przy kwiatku centymetr od obiektywu i tle kilometr dalej to i przy f/16 można mieć bokeh![]()
Sprzęt - dekielek z przyległościami.
Fumare humanum est!
No nie dosłownie, ale napisałeś:
Co później sam udowodniłeś sobie, że wersja F2.8 na F2.8 wypada lepiej niż wersja F4 na F4, dalszy komentarz chyba zbędny
P.S. Nie odpowiedziałeś na moje pytanie...
Nigdzie tak nie napisałem, to już Twoje domniemania...
Więcej, napisałem, że obydwa szkiełka powinno się rozpatrywać indywidualnie w zależności od zastosowań. Wcale nie twierdzę, ze 16-35/2.8 jest lepszy. Jest lepszy dla mnie, bo lubie f2.8 i w pewnej części ciała mam słabe rogi. Ty potrzebujesz dobrych rogów, więc wybierzesz f4, proste.
Natomiast wieszanie psów na 16-35/2.8 jest trochę bez sensu, bo do tej pory było to jedyny jasny i szeroki UWA do canona i większość go używała bez problemów. W sumie to nadal jedyny jasny....
Naciąganie czego? Chyba gumy od majtek. Napisałeś cokolwiek jak chciałbyś żeby to pokazać?????? Słowem klucz może być tu "zabawa". Nie ma zdjęć, źle. Są, jeszcze gorzej, bo naciągane. No proszę Cie...
Mam wrażenie, że to głównie forum maruderów.
Ostatnio edytowane przez Matsil ; 07-09-2014 o 19:09
Tak, nie do końca prawda, bo powinienem napisać wersja F2.8 na F4
Z tego co napisałeś, to f2.8 wypada nadal lepiej, więc argument o winiecie trochę słaby:
A ja myślę, że prawda, bo nawet F4 w tych samych warunkach da mniejsze rozmycie, niewiele ale zawsze
To tak jak z tym winietowaniem i rogami. Niewielka różnica, ale jednak.
Myślę, że taka dyskusja nie ma kompletnie sensu, bo zaśmiecamy wątek. Żałuję, że dałem się w to wciągnąć, bo nic nie zmienię a i przekonywać nikogo nie mam zamiaru i interesu. Każdy wybierze co mu bardziej pasuje.
Dlatego odpuszczam. Pozdrawiam.