Mieć dzieci to obecnie w naszym państwie wyzwanie - przede wszystkim ekonomiczne.
Samotni rodzice też są na tej zasadzie "dyskryminowani" jak cholera, a co dopiero dzieci które w ogóle nie mają rodziców lub mają ale takich którzy albo mają je gdzieś albo np. chleją. Dyskryminowani są też Ci, których na przykład dopadła ciężka choroba etc. Patologii i tragedii ludzkich jest masa niestety. Problem normalnych rodzin w naszym kraju to nie kwestia dyskryminacji tylko ekonomii. Tu nie powinno być żadnych przywilejów ale możliwość normalnego życia na poziomie co przy zarobkach w tym kraju jest trudne. Tyle że to dyskujsa na zupełnie inny temat niż w tym wątku.