"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Ale że co dzieci transów czy par homo przyjmują chętniej.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Jeśli występują jako "rodzic samotnie wychowujący dziecko", to rzeczywiście tak będzie. Nikt nikomu do łóżka nie wchodzi sprawdzać.
De facto dyskryminowani są ci, którzy tworzą tzw. tradycyjny model rodziny.
Ja już przez to (tj. rekrutację do przedszkola) przechodziłem i liczyłem sobie co i jak.
Wniosek był bardzo smutny - suma wszystkich możliwych do zdobycia punktów przez przez małżeństwo z dzieckiem jest mniejsza niż punty tylko i wyłącznie za fakt[1] posiadania rodziny niepełnej.
Dla mnie to właśnie jest dyskryminacja.
[1] do tej kategorii zalicza się wszelkie związki nieformalne
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it
Zrób sobie 3, będzie łatwiej ;-).
No właśnie nie, rodzic samotnie wychowujący dziecko, to nie taki co nie ma małżonka, tylko taki, który faktycznie mieszka z dzieckiem sam. Oczywiście to trudno zweryfikować i nikt tego nie robi, w najbardziej zatłoczonych przedszkolach wielu rodziców kłamie w ankiecie, mimo, że rodzina jest tradycyjna.
Ostatnio edytowane przez słowiczek ; 13-05-2014 o 14:40
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Wy o teorii, ja o praktyce. Taka oto polityka prorodzinna, aż się chce mieć więcej dzieci :-)
Mój syn nie dostał się w normalnym trybie do żadnego (z trzech) przedszkoli. Żona musiała to miejsce wychodzić/wyprosić u dyrektorki przedszkola.
Więcej przez to przechodzić nie chcę.
PS: A teraz, w ramach akcji "wszystkie pięciolatki muszą chodzić do przedszkola" stworzono dodatkową grupę (w której znalazł się mój syn). Zajęcia prowadzone mają... na korytarzu, prowizorycznie przekształconym w salę. KATASTROFA...
Ja nie chcę być uprzywilejowany, chcę mieć równe szanse.
Przy okazji kolejnej bzdury pt. "darmowe" jest pierwsze 5 godzin, potem trzeba dopłacać wychodzi kolejny kwiatek - duża grupa dzieci chodzi tylko na te 5 godzin, potem jest odbierana przez mamusie lub babcie.
Są to dzieci, które tak naprawdę tego przedszkola nie potrzebują. W przeciwieństwie do tych rodzin, gdzie oboje rodziców pracuje w pełnym wymiarze godzin i nie ma babci "pod ręką".
Ale trochę OT się nam zrobił, nawet jak na Hydepark![]()
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it
IMHO:
Koncert/konkurs Eurowizji jest beznadziejny od zawsze.Nędznę utwory,nędzna odpustowa oprawa show,tak samo nędzna jak nasze (na wszystkich kanałach)coroczne/noworoczne imprezy.
Nie ma przymusu oglądania.Więc poświęciłem tylko kilka minut na ten program czyli tyle samo co polskiej piłce kopanej.Nie warto więcej.
Ale zaciekawiła mnie ta dyskusja.Przeczytałem wszystkie wypowiedzi.
Zaczęło się od oceny wykonawcy a skończyło nad przedszkola do Opola.
Wracając do Wursta:
czy kabaretowa MARIOLKA lub KOŃ POLSKI w przebraniach damskich są OK ?
Przecież ,ktoś ,kto ich nie zna może myśleć o nich tak samo źle jak niektórzy o Conchita Wurst !
i co wtedy ?
"http://www.canon-board.info/galerie-uzytkownikow-15/zysk-auto-moto-speed-i-inne-95489/"]galeria na CB[/URL]
7D2/10-640/2,8-5,6+YN568EXII