Kurde czyli wychodzi na to, że pozostaje mi się do tego przyzwyczaić, skoro nie ma to wpływu na zdjęcia. Będzie to moją nauczką, żeby nie rzucać się na każdy widoczny pyłek

(Tak jeszcze gwoli pewności - sprężone powietrze szerokim łukiem omijać i sobie nim nawet głowy nie zawracać ? )