Samo profilowanie aparatów traci w dużej części sens gdy pracujemy na nieskalibrowanym monitorze. Owszem, profile zbudowane w oparciu o ColorChecker'a mogą pomóc w poprawnym odwzorowaniu barw wywoływanych RAW'ów, jednak po pierwsze, nie będziemy w stanie realnie ocenić tych zmian (nieskalibrowany monitor nie będzie w stanie wyświetlić właściwych, poprawnych barw) oraz tym samym wprowadzić ewentualnych korekt i zrobić tego świadomie, panując w pełni na tym co widzimy.
Miałoby to sens gdyby pominąć etap korekty kolorystycznej czyli wywołać plik RAW z profilem kolorystycznym oraz bez nanoszenia poprawek przesłać plik do druku lub dla klienta. Warto jednak wspomnieć, że zastosowanie profilu nie zawsze daje zamierzony efekt, w niektórych przypadkach ColorChecker "popełnia błędy", nie jest to narzędzie nieomylne, na którym możemy polegać w 100%.
Z tego właśnie powodu, nieskalibrowanego monitora, aplikacja współpracująca z ColorChecker'em wyświetla monit ostrzegawczy w przypadku braku oprofilowania monitora, który to można oczywiście wyłączyć.