Wiam.
Aby sie nie rozpisywac co i jak to powiem w skrócie. Muszę kupić aparat do macro. Do fotografowania monet, medali i tego typu przedmiotów. Czyli gładkie lustrzane powierzchnie, tudzież chropowate, małe ryski, rowki itd. Aparat całe swoje życie spedzi na statywie i bedzie tylko i wyłącznie do tego wykorzystywany. Musi mieć obrotowy ekranik (wiec tu lustrzanki odpadają), dobre macro, manualne ustawienia oraz przyzwoity obiektyw. kwota to jakieś 2000. Nie mam pojęcie czy brać canona czy nikona. może jakiegoś Lumixa? Czy może nie róznicy w tym przedziale cenowym? Nie wiem! Siedzę w swiecie lustrzanek a tu takie zadanie dostałem. Co byście wzieli do tego typu zdjęć?