Na marginesie.
Nie wiem, czemu ludzie napalają się na superzoomy. Zdjęć robię sporo, ale 300 mm (przeliczone do klatki 24x36) jak dla mnie zawsze wystarczało. Nie wiem, w jakiej sytuacji mógłbym wykorzystywać dłuższy obiektyw. Samolotów, ani z trybun stadionów dzjęć nie robię.
Chyba każdy się ze mną zgodzi, że im dłuższa ogniskowa, tym gorszy obraz. Zoom może całkowicie poprawnie rysować w zakresie średnich ogniskowych, natomiast na krańcach, mimo mocnego wspomagania programowego wychodzi słabo. Szczególnie, jeśli mówimy o zoomach z tej grupy cenowej, która interesuje autora postu. To samo dotyczy rozdzielczości matryc, zdecydowanie za dużych, zarówno do normalnego fotografowania (zdjęcia z fotolabów 10x15, czy 18x24), jak również do wykorzystania zdjęc w internecie.
Stąd te droższe kompakty zoomy mają dość skromne, bo tam o jakość właśnie chodzi.