No właśnie, lepiej zrobić 10 dobrych zdjęć niż 1000 ch... znaczy kiepskicha tam wolałem stare czasy kiedy robiło się 5-10 zdjęć z jakiejś imprezy czy wakacji na pamiątkę teraz na weselach każdy biega z aparatem i pstryka po 300-1000 zdjęć. A te wszystkie zdjęcia są bez sensu i aż nie można tego oglądać każdy z każdej perspektywy po 20 razy....
A po co je robić, może po to żeby zatrzymać czas...