Nie widziałem w tym wątku "bzdur", o których piszesz. O filmowaniu, sam atze pisał, że to opcja. Wydaje mi się natomiast, że w tym przypadku wybór body jest drugorzędny.

Owszem APS można zdjęcia dziecku robić (i to fajne), ale raczej nie wybranym przez atze obiektywem (a przynajmniej nie tylko nim). Na co parę osób zwróciło zresztą uwagę.
Owszem zrobi parę zdjęć śpiącego malucha, ale w zasadzie nic poza tym.

Sądząc po kryteriach doboru obiektywu, zakładam, że atze przygodę z fotografię dopiero zaczyna. Niezależnie od tego co ostatecznie wybierze, sam zakup sprawy nie załatwi. Nawet najlepszy sprzęt sam zdjęcia nie zrobi, będzie się musiał nauczyć ich używać by osiągnąć efekty, które skłoniły go do tego wyboru. Jest na forum sporo wątków "na początek", warto poczytać.

A wracając do szkieł. Gdybym miał kupować dla siebie, w tym budżecie i na początek, szedłbym w 50/1.8 (do portretów) i jakiegoś kita (do całej rodzinnej reszty). Do tego lampa (raczej szybciej niż później). Może być Canon 430, są też tańsi producenci alternatywni (jest o tym sporo wątków), koniecznie z obracaną głowicą (możliwość odbicia światła od sufitu czy odbłyśnika, będzie przy dzieciaku bezcenna).