ja mysle caly czas o tamim 17-50 2.8 bez VC. na start to dobre szkło i ostre. odradzam sigme 17-70 macro - mydlak. ja nie mam szkieł z IS, VC także trudno mi ocenić przydatność takiego systemu. wydaje mi się jednak, że przy tej ogniskowej 17-50 nie ma to znaczenia. 600-700zł za takiego tamiego to jak smieszna cena. wydaje mi się że stosunek jakość/cena będzie nie do pobicia.
ja nie lubię mydlanych szkieł, miałem kiedyś i wydawało mi się, że jest ok, aż kupiłem pierwszą stałkę sigme 50 1.4 i się zaczęło...
ja jestem zdania, że zabawę z foto trzeba zaczynać od jakiegoś body i w miarę dobrego szkła. Ja body zmieniałem 3 razy w ciągu 10-12 lat, a szkła jak były tak są, tylko się rozbudował zestaw o nowe ogniskowe.
co do d90 to miałem wcześniej canona w analogu. a nie leżał mi bo miałem 350d a szwagier d90 i jakoś nie umiałem się przyzwyczaić do klawiszologii i do jakości fotek. (szwagier nie potrafił mi powiedzieć jakie są tryby af i jak się je zmienia itp) coś było nie tak. zresztą do dziś ta d90 mi nie pasuje (szwagier raz kupił i używa jak małpkę) odnośnie d90 to moja subiektywna opinia - bawiłem się nim może ze 2-3h i mam wrażenie, że coś jest uszkodzone, bo foty są hmmmmm