ale tak realnie - czemu to mialby byc problem?
ja mam rownolegle 6D z trojca czerwonych paskow i 600D z trojca szkiel EF-S (15-85, 60, 55-250). poza tym, ze na upartego czasem zapne trabanta pod 70-300, to to sa tak naprawde dwa oddzielne systemy, bo nawet jesli pewne rzeczy wygladaja i dzialaja dosc podobnie (bogu dzieki szkla sie wkreca w ta sama, prawidlowa, strone) to jednak pod wzgledem obslugi to sa zupelnie inne aparaty. teoretycznie moge sobie 600D na 60D zamienic, no to wtedy bedzie to bardziej przypominalo jedna bajke.
tylko ze 60D + 15-85 niewiele sie juz gabarytem rozni od 6D + 24-105 i tu mam zgrzyt - bo mi sie po prostu crop Canona dluzej nie kalkuluje :/