Byłem, widziałem (niestety bez aparatu... ) Ale szczerze walnęło masakrycznie mocno... w promieniu 100m wszystkie szyby poszły...
Cudem jest, że nikt nie zginął...
No a budyneczek do rozbiórki...
To czemu napisales "masakra" ?Zamieszczone przez Zielony
![]()
Oj Vitez, coś taki zniesmaczony.Zamieszczone przez Vitez
Napisałem ogólnie - masakra nie musi oznaczać, że ktoś zginął.
Właśnie... czy dopiero jak ktoś zginie, najlepiej 65 osób :/ , to wtedy jest masakra... Chyba nie... wystarczy popatrzeć na to co się stało... ludzie stracili dobytek, budynek do rozbiórki... i co to nie wystarczy... think V
Ostatnio edytowane przez czajna ; 25-03-2006 o 16:33
Wy swoje a jezyk polski swoje
http://portalwiedzy.onet.pl/polszczy...l&ch=1&x=0&y=0
No to pojechałeś; szkoda gadać Vitez...??:
O!! jest nawet coś dla/o Ciebie
EOT
A ty od razu musisz personalnie wyjezdzac jak ci argumentow brak , zamiast napisac ze posluzyles sie "masakra" na przyklad w takim znaczeniu: http://portalwiedzy.onet.pl/polszczy...l&ch=1&x=0&y=0Zamieszczone przez Zielony