Nie chciało mi się wcześniej oglądać tego materiału, bo po prostu nie lubię, śmiesznych amatorskich filmików. W miarę czytania w końcu się przemogłem, no i rzeczywiście sytuacja była częściowo kontrolowana. Na stole leżało coś miękkiego, a chłopiec dziwnie był jakby do niego przyklejony, no i widać, że nie trzyma w łapkach sprzętu pierwszy raz:-)
Jestem zdziwiony tym zamieszaniem w temacie.