Też zacząłem robić zdjęcia w wieku 10 czy 12 lat, a nawet ogarnąłem pojęcie migawki, przysłony i tabelki warunków naświetlania. A wszystko dlatego, że ojciec nie trząsł się nad swoim, jednym z droższych wtedy, aparatem. Mam ten aparat, cały czas działający, do dzisiaj. Nigdy go nie prałem.
Jak ktoś jeszcze nie wie, to z tego wątku może się nauczyć, dlaczego konkurs "zdjęcie miesiąca" jest taki wątły. I inne galerie też.