Cytat Zamieszczone przez fleder Zobacz posta
Ja również od zawsze korzystam z czytnika. Utwierdziłem się w przekonaniu o słuszności takiego postępowania gdy kiedyś trafiłem na doniesienia o uszkodzonym aparacie w wyniku przepięcia podczas zgrywania zdjęć.
Czytnik za kilkadziesiąt złotych to i wygoda i pewna doza poczucia bezpieczeństwa.
Dokładnie. Wystarczy czytnik za 30zł. Dodatkowym udogodnieniem jest to, że PC z czytnikiem kart CF widzi katalogi ze zdjęciami. Natomiast w przypadku podłączenia aparatu do PC wyświetlają nam się zdjęcia bez podziału na katalogi. Przy karcie 32GB i kilku zrobionych imprezach (każda w innym katalogu) zostaje tylko sortowanie po dacie.