No rozumiem. Rozwiązań co do możliwości programów jest sporo. Tylko, czy szybciej/lepiej/bezpieczniej/bardziej bezproblemowo jest zrzucając zdjęcia bezpośrednio od strzału zmieniać nazwy, niż robić dwa razy robotę (raz zrzucać jak leci - niby szybciej, a potem zmieniać nazwy)?
Podejrzewam, że to rozwiązanie które proponujecie bardziej przyda się przy pracy na dwa body. Wtedy trzeba by chyba zrzucić jak leci, posortować po dacie i godzinie i wtedy zmienić nazwy (gdybyśmy chcieli mieć chronologicznie, bo np. mamy dwa te same body)?