Typowy marketing. To czy jeden z drugim nie zgodzi się na ubezpieczenie, przyjmie odmowę na klatę i zrezygnuje, nie oznacza że większość "gazetkowych" klientów nie załapie się na "promocję" w której zostanie zrobiony w jajo (ale decyzje podejmuje i tak klient). Są tacy co zapłacą więcej skoro przyjechali specjalnie XXX kilometrów. Nie kupi tego, może kupi coś innego. Typowe metody ściągania klientów odpowiednio przygotowaną reklamą do sklepu.