
Zamieszczone przez
jaś
zrobiłem przez kilka lat bardzo dużo zdjęć z gęstymi nd bywały okresy (długie) że prawie nie robiłem innych zdjęć ale przez te kilka lat tylko dwa razy widziałem na moim zdjęciu coś (coś na kształt półokrągłego cienia) czego źródła nie potrafiłem zaklasyfikować i uznałem że jest to jakieś dziwne odbicie powstałe pomiędzy filtrem nd a szarą połówką raz zdarzyło się to z okrągłą hoją (która ze względu na budowę światła bokiem nie puszcza) i raz z big stopperem - na tyle rzadko że nawet nie potrafiłem wyciągnąć sensownych wniosków co sprzyja powstawaniu takich odblasków, w jednym przypadku była to zima z dużą ilością śniegu (ta z katastroficznie zamarzającą szadzią w Jerzmanowicach i OPNie może ktoś pamięta bo było co oglądać) i zdjęcie było robione pod światło, drugiego przypadku nie pamiętam, pamiętam tylko że był.