Olivko, dziwi mnie Twoja naiwność, może wynika trochę z niewiedzy.
Te sklepowe bajki trzeba traktować jak to było w pewnym kabarecie: "Będzie Pani zadowolona..." .
Kolega wyżej dobrze radzi. Kup książki, poczytaj, poćwicz albo zapisz sie na jakiś kurs. Z kilku postów czy wizyt w sklepach w których z doświadczenia wiem, że ponad 90% sprzedawców nie ma zielonego pojęcia co sprzedaje (są po jednym szkoleniu) nie nauczysz się fotografować. A póki nie pojmiesz co to fotografia nie będziesz miała pojęcia czego potrzebujesz. Poćwicz tym co masz a sama zobaczysz, że w pewnym momencie samo przyjdzie to czego brakuje.