To i ja dołożę swoje 3 grosze.

a) chemia
Najlepiej i najprościej (pełna powtarzalność) używać roztworów one shot --> produkuje takie tetenal. DObre są zarówno do plastików jak i barytów.

b) Papiery.
Nieprawda jest, że nie używa się już barytów. Np u mnie na szybie jest teraz 2 x 30x40. W większości szkół foto na koniec roku --> odbitki cz-b na barytach muszą być. Galerie przyjmują zdjęcia tylko na barytach; organizując własną wystawę także baryty robimy. Mają one większą trwałość i większą głębię czerni.

Stałogradacyjne papiery także nie wyszły z użycia.
Produkuje je na pewno tetenal jak i Foma; Ilford chyba coś stałogradacyjnego także ma w ofercie. No i parę niedostepnych praktycznie w Polsce firm jak kentmere. Mi na przykład bardzo podobają się papiery work tetenala --> mają taki ciepły odcień bieli, nie surowy.

Co do samego procesu... to w sumie został opisany. I nie jest to nic trudnego. Jednka --> fakt faktem --> nad porządną odbitką trzeba popracować długo. Ale i nad zrobieniem porządnego kolorowego powiększenia trzeba popracować na komputerze.

pozdrawiam.