538) Landszaft z ryczącym jeleniem na rykowisku - potężny zwierzak, ale niestety spora odległość i jakość cierpi.
Byłem, widziałem i słyszałem. Foto dokumentacyjne i środowiskowe.
538) Landszaft z ryczącym jeleniem na rykowisku - potężny zwierzak, ale niestety spora odległość i jakość cierpi.
Byłem, widziałem i słyszałem. Foto dokumentacyjne i środowiskowe.
Ostatnio edytowane przez RobertON ; 06-10-2015 o 20:16
Ciutkę jakby krzywo i ten jeleń ciemny okrutnie... Pomijając samego jelenia, to podoba mi się geometria zdjęcia, jego pasiastość - choć góry bym ucięła tak z pół, żeby zbalansować to wszystko. Tak naprawdę to jeleń biedaczek ginie zupełnie wśród tych pasów, bo kontrast pomiędzy ciemnym lasem a jasnym zbożem (czy co to tam jest) kradnie moja uwagę na początku, jelenia znajduje dopiero później. Nie mówię, że zdjęcie jest złe, do bani, gniot, śmietnik czy coś, piszę o swoim jego odbiorze![]()
Hłe Hłe, ja się tak mądruję a zobaczymy co mi będzie wychodzić jak szkło do zwierzątek przyjdzie![]()
Wiele lepiej to się nie udało zrobić. Ciachnąłem nieco góry i zmieniłem proporcje na 16x9. Lepiej nie będzie, chyba...
--- Kolejny post ---
Błoto, wyjdzie błoto wszędzie gdzie nie pójdziesz, pojedziesz. Ale trochę trzeba się umazać.
O odległości dodam, że to było zrobione tele canona 800 mm z TC x 1,4 - szkło oczywiście nie moje, ale puszka tak 5D2.
Umieściłem to foto, jako nieudane, ale pierwsze prawdziwego jelenia - czternastaka. Mam nadzieję, że kolejne będą lepsze.
Ostatnio edytowane przez RobertON ; 06-10-2015 o 20:39
O, już jakby lepiej. A jakby jeszcze uciąć tej góry, żeby zniwelować te ziejące ciemne plamy? By się bardziej stonowało i jeleń wylezie chyba, choc nadal będzie ciemnyZnaczy nie musisz wcale tego robić, ja tak sobie gdybam nad samym obrazem. To jest Twoje zdjęcie i ma wyglądać jak Ty chcesz.
Oczywiście ja zdaję sobie sprawę, że ten typ fotografii jest bardzo specyficzny i często fotograf nie ma za bardzo możliwości bawić się kompozycją i tak dalej. Najbliższe to jest fotografii dokumentalnej. Ja trochę skrzywiona jestem i patrząc na obraz widzę plamy barwne i geometrię, dopiero później temat, a fotografią dzikiej przyrody się w ogóle nie zjamuję, więc moje zdanie to jest raczej takie mało doradcze i nie powinnam raczej udzielać uwag krytycznych... Jak porobię trochę zwierzątek, pewnie inaczej zacznę odbierać tego typu fotografie, na razie odbieram jak umiem, czyli jak każdy inny obraz.![]()
He, he...mam takiego bez skradania się.
540) Koziołek w słoneczku
541) Idzie jesień, przerywnik liściasty.
Dzięcioł, dzięcioł krzyczał mój 2,5 letni syn na widok ptaszka 543