Te ostatnie badyle to takie twórczefajne. Jest jedno ale
szkoda że tło z innych badyli przyciąga wzrok. Może masz taką wersję tych ,,badyli '' tylko na tle wody?
pozdrawiam![]()
Te ostatnie badyle to takie twórczefajne. Jest jedno ale
szkoda że tło z innych badyli przyciąga wzrok. Może masz taką wersję tych ,,badyli '' tylko na tle wody?
pozdrawiam![]()
A to widziałeś?
Kamuflaż Maskowanie GHILLIE SUIT Woodland M-L (5232557342) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
Zdjęcie mnie rozwaliło, facet przybrał pozycję, jak by coś mu się chciało. Ale prezentuje się dobrze i ma dodatek na sprzęt.
Patrzę jeszcze... sporo tego. Ale raczej nie na otwarty teren. Trzeba by modyfikować zielskiem.
389,390, już w parach, spoko trafienia391, ten kołek z frędzlami trochę śmieszny, ale foto fajne. Odnosząc się do postu italy: tak, jak pisał i w pionie, tak to widzę, ale wzrok mam coraz gorszy
![]()
Ostatnio edytowane przez słowiczek ; 10-04-2015 o 22:06
389, 391 good
Tryton
--------------------------------------------------------------
5DmkIII, 40D, 17-40L f4, 24-105L f4 IS, 50 f1.8 II, 85 f1.8, 100 f2.8L IS macro, 100-400L f4.5-5.6 IS
Temat fotografowania dzikich zwierząt -to temat rzeka.
Czym innym trzeba kierować przy podchodzeniu do np. kopytnych a nieco inaczej do ptaków.
Na ptaki najlepiej poczekać jeszcze po ciemku ,wiedzać wcześniej gdzie można ich spodziewać się i oczywisćie dobrze zgrać z otoczeniem.Takie zabiegi juz nie sa az tak potrzebne przy podchodzeniu zwierzaków takich jak sarny ,jelenie ,dziki -bo przy nich kamuflaz niewiele daje ,bo u nich przede wszystkim decyduje zapach i kierunek wiatru.
Z dzikiem trochę łatwiej, ale czasem mniej bezpiecznie. Ostatnio miałem bliskie spotkanie trzeciego stopnia. Sarny znów mają chyba wzrok jak czaple, potrafią wypatrzyć ruch z dużej odległości.
Nooo, nie pomyślałem o tym, to jest zupełnie przypadkowa fotka.
--- Kolejny post ---
Nie na takie wersje to ja się nie piszę...na razie.
--- Kolejny post ---
I to niełatwa, a ja za leniwy jestem, lubię sobie pospać dłużej... i takie tam udogodnienia życiowe.
Ale fajnie, że wpadłeś to coś napisać.
--- Kolejny post ---
Dziękuję i miło mi, że się spodobały.
--- Kolejny post ---
392) Sezon na żurawie, to mam ich całą sesję z zalotami. W miarę wolnej chwili coś umieszczę.
Tego modela cyknąłem bez wysiadania z samochodu, sam jeden bez pary.
393) Dawno nie było landszaftów, to coś znad "mojego" jeziorka.
Zrobione zabytkiem M42 - Tokina RMC 28/2,8 używana na odwrotce do macro, a tu po staremu na cropie 600D, ale nie pamiętam na jakich ustawieniach.
394) Perkoz płynie środkiem zatoczki i niźle się wydziera, nawet nie wiedziałem, że taki niepokaźny ptaszek może wydać z siebie takie wrzaski.
Pewnie darł się na Panią perkozową, że rybna zupa przesolona![]()
395) i 396) Przyznam się - nie lubię zbytnio łabędzi, zwłaszcza tych znad Balatonu, to "darmozjady".
Za to te Łabędzie, to zupełnie inne.
Pani łabędziowa siedzi na gnieździe i jak nie ma nic zielonego, to z daleka można ją wypatrzyć.
A łabądek przegląda się w wodzie, jakiś taki samolub
Ostatnio edytowane przez RobertON ; 12-04-2015 o 20:39
394, no tu Cie pochwalęTylko czy Twój zamiar było pokazanie impetu ptaszyska ? bo coś mi brakuje od strony dzioba wolej przestrzeni.Ale ogólnie dobrze
Ostatnie zdjęcie łabędzia - bo brak numeracji- żeś tych patyków nie wywalił z wodyŁadny kadr z odbiciem lustrzanym.
397) Ostatnie foto łabędzia z "dzikiego" jeziora. Czas na żurawie.
--- Kolejny post ---
To również, bo był fajny kilwater za nim, zielonkawy i to także mnie się spodobało.
Ostatnio edytowane przez RobertON ; 12-04-2015 o 23:17
395-397, jest ładnie. Ale ryzykowałeś, chyba nawet nie wiedząc o tym. Samiec potrafi konkretną szarżę odwalić w obronie samicy i gniazda. I może znacznie więcej, niż poszczypać. Jest w stanie skrzydłem złamać rękę dorosłego człowieka.