Wszyscy się uczą. Mogę się wymądrzać, bo patrzę na gotowe zdjęcie i mam czas na myślenie. Zupełnie inaczej w akcji, gdy kwiatki uciekają i trzęsą się ręce.
A poważnie, to podpatrzyłem ostatnio niejakiego Arta Wolfe'a - są jego filmy na TV Fokus. Używa do takich scen szerokiego kąta, żeby uzyskać dużą głębię ostrości i bardzo starannie komponuje ujęcie. Fajne filmy, bo oprócz pięknych okoliczności przyrody, mówi dlaczego zastosował taki a nie inny obiektyw, co specjalnego zauważył i dlaczego właśnie takie zdjęcie.