Co do moich znajomych to niestety posucha, nie interesują się fotografią, jeden kumpel robi owszem zdjęcia i to bardzo fajne ale jest hipsterem i stosuje tylko niestandardowe narzędzia. Z odkładaniem funduszy co miesiąc to piękna idea, obawiam się jednak że prędzej zdziałam coś na "kota w butach" i wyłudzę od ojca na urodziny

1400 to kawał pieniądza, w moim zasięgu jest zakup statywu i pilota do migawki. Takie rzeczy umożliwiają robienie fajnych zdjęć nawet portretówką. Próbowałam zrobić star-trai przylepiając aparat plasteliną do stolika ale oczywiście g... wyszło