Cytat Zamieszczone przez Bouli_wro Zobacz posta
uważam za bardzo nie w porządku szufladkowanie użytkowników produktów apple jako lansiaży ale to chyba tak jest tylko w Polsce
Polska biedny kraj, nie dziwi mnie to. Z drugiej strony, używane macbooki nie są droższe od nowych PC laptopów ze sklepowej półki - tylko, że nie są nowe

Z drugiej strony stacje robote Della, Lenovo czy HP zaczynają się od 6000zł w górę, czyli ta sama cena co MacBooki Pro.

akustyk - Mnie tak windows wkurzał bo 98% ludzi na tej planecie go używa - to jest dopiero "mózg sformatowany jednakowo" Wszędzie ci trąbią że komputer trzeba chronić przed wirusami. Na Macu jak nie wpiszesz hasła admina to wirus nawet nie pierdnie Tu też można mówić o narzucaniu ludziom jakiegoś toku myślenia i filozofii odnośnie komputerów.

Większości ludzi filozofia appla kojarzy się z tym że trzeba używac iTunes żeby wgrać coś na telefon. Jest tak tylko dlatego że ludzie mają np. iphony ale nie maca. Jeśli ma się telefon i komputer spod znaku jabłka, wymiana danych pomiędzy urządzeniami mobilnymi to czysta przyjemność (icloud). Też w to nie wierzyłem bom stary linuxiarz, ale działa to super.

OSX to taki lepszy Linux jak dla mnie Nawet komendy terminala są praktycznie takie same. OSX to Unix pod maską.

Na pytanie dlaczego warto kupić MacBooka, pytający w tym wątku musi sobie odpowiedzieć sam. Osobiście sądzę, że w tej kwesti dużo mają do powiedzenia finanse po prostu.

W skórcie można powiedzieć że MacBook dla fotografa ma tylko same zalety:
- wszystkie programy foto od Adobe działają na platformie Mac,
- zarządzanie kolorem na OSX jest genialne, na Windowsie to jakaś proteza,
- wszystko działa, nie trzeba sterowników,
- nie trzeba nic rozbudowywać poza pamięcią i dyskiem (jak ktoś chce) bo na nowszych makach (>2011) jest mega szybko

Jeśli trzeba CADa to wystarczy zainstalować Parallels i mieć windę w okienku, albo konkretny program jako skrót w docku. Testowałem do Microstation i AutoCADa - działa bez problemu.

Tyle mogę teraz wymyśleć dla autora wątku

Reszta to już tylko osobista decyzja i zasobność portfela.