Dlaczego? Bo za dosyć wysoką cenę (sól w oku mało zarabiających) dostajesz komputer o dopracowanej konstrukcji (jednak NIE idealnej), bez kompromisów w rodzaju full wypas specyfikacji cpu+gpu zapakowanych w tandetny plastik. System jest nieco dziwaczny (zwłaszcza dla ludzi mających wieloletnie doświadczenia z pc/windows), ale tak naprawdę spełnia swoje zadania - zwłaszcza w przypadku ludzi głównie korzystających z 'contentu', a nie zajmujących się grzebaniem w kompie, kombinowaniem, majsterkowaniem.
W przypadku makzbuka pro z retiną dostajesz jeszcze naturalny, bardzo dobry (jak na laptopa) ekran z dużą rozdzielczością. Wprawdzie są laptopy na Windows, które też mają takie rozdzielczości, to jednak chyba jedynie OSX jest w stanie jakoś sobie poradzić z problemem drobnych detali w bardzo dużej rozdzielczości ekranu.
Tak naprawdę to sprzęt nadpsutego jabłka wcale nie wybija się swoją ceną. Ludzie powszechnie porównują te laptopy do plastikowej masówki z tandetnymi ekranami TN (uwaga: część makzbuków też ma dalej TN`ki) za mniejszą cenę. Gdyby jednak ktoś zechciał sobie kupić laptopa w premium obudowie, z premium ekranem itd, nagle okazuje się że wszelkie premium laptopy pc są co najmniej tak samo drogie jak premium laptopy Apple.
Zakup Apple to także jakieś przywiązanie do rozwiązań: kupując laptopa od nich, skazujesz się na niewymienialną baterię, nierozszerzalny ram, jakieś trudności z rozbudową pamięci masowej, czy też 'ciekawe' ceny oryginalnych pierdołek typu kabelki, przejściówki. To jest sprzęt dla ludzi, których stać na drogi sprzęt. Nie dla ludzi, którzy 3 lata oszczędzali na coś, co potem ich zrujnuje.