No przy błysku na przedmioty na białym tle nie gra roli zbytnio, to fakt, ja bardziej ogólnie tak Panie Kolego.
No przy błysku na przedmioty na białym tle nie gra roli zbytnio, to fakt, ja bardziej ogólnie tak Panie Kolego.
moze faktycznie zjada sporo softbox ( choc najwiekszy błąd był ettl zamiast M na lampie), przetestuje jak hula lampa w trybie M 1/1 i zobaczymy.
a obiektywy mam oba. pytam z ciekawości który wg was lepszy do tego będzie.
stałki ponoć ostrzejsze, wiec moze nie trzeba bedzie tak przysłony skręcać jak myślicie?
ETTL - i wszystko jasne, tzn. ciemne
Jakie są efekty przy M i mocy 1/1?
Jeśli masz za mało światła z błysku, i jesteś w stanie zaciemnić (całkowicie) pomieszczenie, możesz robić metodą "open flash": zgasić światło, otworzyć migawkę, błysnąć tyle razy, ile potrzeba, zamknąć migawkę. Wężyk spustowy się przyda.
No tak ogólnie to nawet przy czarnych butach na czarnym tle (i białych na białym) czas nie gra roli, jeśli robimy z błyskiem
Obiektyw: 100/2.8 Macro, albo Canon, albo inny producent, podobna ogniskowa i "macro". Ja wiem, że "buty" to nie "buty dla krasnoludków", ale nie zawsze chodzi o skalę 1:1, obiektywy macro są do tego celu lepsze.
-----
Uzupełnienie: jeśli masz obydwa, to co za problem sprawdzić?
Tylko na razie widzę brak podstaw, więc może być problem z poprawną interpretacją wyników.
Poszukaj sobie strony "kalkulator głębi ostrości", ustaw wielkość matrycy, ustaw ogniskową, ustaw odległość od przedmiotu, i zmieniaj wartość przysłony. Zobaczysz jak duża (właściwie jak mała) jest głębia ostrości, i zobaczysz, przy jakiej wartości będzie wystarczająca.
Ostatnio edytowane przez r_m ; 04-02-2016 o 20:48
pytam z ciekawości jasne że sprawdze oba, problem taki ze jak sie kupi lepszy dużo droższy obiektyw to o starej 50 tce sie zapomina, i na pewno nie tylko mnie to dotyczy
no i nie wiem czy bym słuszne wnioski wyciągneła z testutaak podstawy studyjnej fot. (bo że poza studiem podstawy to zdecydowanie sie nie zgodzę
)
dzięki za rade sprawdze tą stronkę nawet nie wiedziałam że taka istnieje.
dobry pomysł z kilkukrotnym błyskiem, tylko jak to ustawić... poszperam, może się obejdzie bez kupna lampy studyjnej puki co, a może studyjna wcale nie jest lepsza od zewnętrznej a co dopiero paru zewnętrznych i radia, plus ze można w plener zabraćjak myślicie? czy taka np quantuum up 300 byłaby duzo lepsza do fot portretowej niż ta 430ex z softboxem? czy różnica się zaczyna przy bardziej profesjonalnych lampach studyjnych?
tylko wtedy statyw, ale statyw mam. a wężyk nie konieczny chyba, wystarczy wyzwalacz, tylko tych fot nie robiłam na statywie bo po co przy czasie 1/125.
Ostatnio edytowane przez sajgon ; 04-02-2016 o 21:50
Niie tyle "droższy" co "odpowiedni do danego celu"
Np. tanio, AF, macro to może być Soligor/Cosina/jeszczekilkanazw "plastik fantastik" 100/3.5 macro, z fabryczną soczewką skala 1:1. Jego wygląd i sposób pracy nie budzą zaufania, ale jak na wartość, efekty dawał dobre.
Jakby to powiedzieć... zależność głębi ostrości od ogniskowej, odległości i przysłony jest taka sam w studio i poza nim
Przecież napisałem, krok po kroku
Na sąsiednim forum (żółto-czarnym, nikoniarzy) niedawno pojawił się podobny wątek, ktoś pytał o najlepsze lampy, i wyszło mu, że musi mieć "wszystkomające", na każdą ewentualność: do studia, w plener, z możliwością synchronizacji z krótkimi czasami, i z możliwością kilku błysków na sekundę, i najlepiej z mocnym pilotem, oczywiście w rozsądnej (dla nas) cenie. Niestety, taki sprzęt jeszcze nie istnieje
Reporterska jest lepsza - bo możesz włożyć dwie lampy do torby, spakować dwie parasolki razem ze statywami, i się nie zmęczysz, niosąc to wszystko na sesję.
Studyjna jest lepsza, bo masz większe możliwości kształtowania światła, masz lampę pilotującą, która pozwala Ci na dokładniejsze ustawienie oświetlenia, i masz większą moc (od strony elektrycznej: w Twojej lampie możesz mieć teoretycznie jakieś 60Ws, przeciętne studyjne to 300Ws, w bywają w użyciu 1000-1200Ws).
Studyjna z zasilaniem akumulatorowym jest lepsza - bo masz dużą moc bez konieczności podłączania jej do gniazdka, ale jest gorsza, bo duża i ciężka.
Można tak dalej jeszcze długo.
Przepraszam, ale z ręki to sobie można pstryknąć parę używanych butów do ogłoszenia albo na allegro.
Przy produktówce nie chodzi o "nieporuszone" ze statywu tylko o zapewnienie takiego samego punktu widzenia dla całej serii produktów (ogniskowa, perspektywa, odległość, wysokość), wtedy klient oglądający kilka różnych przedmiotów może je w jakiś sposób ze sobą porównać. Jeśli jedną parę butów zrobisz z bliska, na 24mm, z niskiego kąta, a inną zrobisz na 105mm, i z wysokiego kąta, skąd klient będzie wiedział jak naprawdę wyglądają te buty?
hmm ja specjalizuje się w fot. otworkowej więc wiesz... :P
--- Kolejny post ---
o właśnie taka odpowiedź mi była potrzebna dzięki
--- Kolejny post ---
Jasne, że tak ale jeśli robiąc z ręki nie zmieniam ogniskowej, a perspektywę mam zbliżoną, a nie totalnie rozjechaną, to chyba nie ma mega różnicy. Ale wiadomo z statywem bardziej pro i dokładniej by było.
tylko wtedy jak mam po 15 par butów po 5 ujęć, to musiałabym pierw wszystkim 1 ujecie cyknąć, potem zmiana ustawienia statywu i drugie ujęcie wszystkich itd. Trochę męczące jak chodzi o żonglowanie butami i zmianę parametrów expozycji, bo np to samo ustawienie biały but i czarny zamiast najpierw wszystkie ujęcia białego na takich samych parametrach expozycji.
--- Kolejny post ---
nie tylko buty :P ale przy innych zdjęciach w studio np portretach nie miałam problemów, ale wtedy tez miałam więcej lapm teraz mam jedną, i nie robiłam serii która miała być na takich samych parametrach.
natomiast z ostrością mogę mieć problem bo używając zewnętrznej lampiy błyskowej nie mam światła modelującego. a światło zastane było słabe, teraz dodam żarówkę światła stałego białego statyw i pewnie spokojnie zejdę przy 1/125 do iso 100 i f 5.6![]()