Ja używam wyłącznie centralnego i nie mam problemów. Z tymi 6 dodatkowymi to nawet nie wiem.
Będzie. Dlatego dopisałem też Zenitara, jako inną wersję ryby. A co z tą przesłoną? Zamiast kręcić na aparacie, kręcisz na obiektywie. Chyba, że robisz na auto.
Starczy, ale tego się tak nie robi. Będzie mega rozciągnięte. Do postaci w pionie staram się nie schodzić poniżej 35mm, a nawet bym powiedział, że tak od 50mm w górę jest względnie bezpiecznie, żeby nie zrobić komuś krzywdy...
2.8 jest ciut większa, z osłoną "tulipan" (taka wycięta) i mocowaniem statywowym, a 4 mniejsza, osłona "doniczka" (pełna, okrągła), bez mocowania statywowego. Wszystkie obiektywy klasy 70-200 Canona się sprawdzają bezdyskusyjnie, o ile faktycznie akurat takiego potrzebujesz. Jeśli trafia w Twoje potrzeby, to "będzie Pan zadowolony".
Piłem do tego co napisałeś odnośnie braku zakresu powyżej 35mm w UWA. Więc jeśli to by była stałka, to tym bardziej mógłby być problem z zakresem.
Tak jak wcześniej napisałem - to tak nie działa. Jeśli chodzi o ludzi w kadrze, to wydaje mi się, że powinno się dostosowywać ogniskową do charakteru zdjęć. W sensie, że nie myślisz sobie "o, stoję metr od gościa, no to ustawiam na 16mm w pionie i cyk", tylko wybierasz odpowiednią ogniskową i orientację aparatu, żeby nie skrzywdzić fotografowanej osoby i jej nie przerysować, a do tego dopiero dobierasz odpowiednią odległość na którą musisz podejść/odejść.
Szkoda trochę się pozbywać 35 i 40 na rzecz wyłącznie 20. Bez jasnego 35 nie wyobrażam sobie repo. To może zostawić to 35 i faktycznie iść w większe ogniskowe - dokupić 85 lub 70-210/3.5-4.5 (zależnie od tego czy chcesz tanio większy zakres i ciut jaśniej w tele, czy fajną, typową portretówkę).
Tańszą alternatywą 16-35 jest 17-40. Tylko, że jest ciemniej. Nie mniej - mogę polecić.
Dróg masz dużo do wyboru, trudno jest tu znaleźć jedno rozwiązanie i nikt nie zrobi tego za Ciebie. Przeanalizuj dobrze swoje potrzeby.![]()