[2banan] moja galeria

[2banan]

,słowiczek nie mam takiego menu na stanie ale trochę słoninki i słonecznika i takie tam, obrazek crop zrobiony
a ze staniem tak jest jak piszesz kiepsko stać a zimno siedzieć, jednak czasem warto
zysk- ja widziałem jak wyglądają ptaszki po odwiedzinach u ciebie już mało który odleciał hehe
boogie- słowiczek na pewno wie jak takie cudo przygotować i jak podać i to na szybko w trakcie spaceru
pozdrawiam, dzięki za rady i odwiedziny

[2banan]

109.

źródło

110.

źródło

111.

źródło

[słowiczek]

Szarytka, czyli sikorka uboga. Według mnie to się bardzo postarałeś. Podsypanie ziarna na pieniek było dobrym pomysłem. Ale teraz musisz robić to bez względu na to, czy robisz zdjęcia czy nie. Jest zima, ptakom jest ciężko, a do karmników przyzwyczajają się szybko. Tym niemniej - gratki kolego

Mała uwaga: szarytka jest niemal identyczna z wyglądu i ubarwienia jak czarnogłówka, też sikorka. Nawet doświadczeni ornitolodzy się mylą

[2banan]

dzięki słowiczek mam 3 takie pniaczki na które podsypuje jedzonko, stwierdziłem że tak będzie lepiej do zdjęcia pasować
ja tak obstawiałem że to uboga sikorka będzie ale, postanowiłem poczekać i zobaczę co słowiczek napisze

[słowiczek]

,słowiczek nie mam takiego menu na stanie ale trochę słoninki i słonecznika i takie tam(...)

Szukaj na rynkach, tam, gdzie sprzedają zboża, kasze, mąki. Acha. Zaopatrz się w porządną garść słomy, albo kilka garści. Może być siano. Jak cykasz w lesie, to rozłóż warstwę w nie uczęszczanym miejscu i wysyp tam trochę ziarna. I czekaj na gości
Oczywiście wiesz, że nie podajesz produktów solonych.

[Boogie]

2banan ma zdjęcia, sikorki catering - wszyscy zadowoleni Fajna sikorka

[2banan]

dzięki słowiczek za porady, z siankiem w lesie, ciekawa propozycja nie wpadłem na to
boogie cieszy się papa i mi i sikorkom
pozdrawiam

[słowiczek]

dzięki słowiczek za porady, z siankiem w lesie, ciekawa propozycja nie wpadłem na to

Na 100% przyjdą gryzonie, też wdzięczny temat do fotografii. Jeżeli będziesz miał szczęście, to gryzonie po pewnym czasie staną się przekąską dla sów. O ile masz coś w okolicy, powinny się pokazać. Ale będziesz musiał się lepiej przygotować: to płochliwe ptaki.

[kometa]

Nie wiem czy mogę się wstrzelić w temat w kwestii przygotowań, ale mam dwa pytania do takiej dzikiej fotografii.
1. Jak nie zamarznąć? Bo bez ruchu to nawet w ciepłym ubraniu się marznie.
2. Czy aparat nie odmawia przy mrozie po dłuższym czasie?

[słowiczek]

Nie wiem czy mogę się wstrzelić w temat w kwestii przygotowań, ale mam dwa pytania do takiej dzikiej fotografii.
1. Jak nie zamarznąć? Bo bez ruchu to nawet w ciepłym ubraniu się marznie.
2. Czy aparat nie odmawia przy mrozie po dłuższym czasie?

Mogłeś na pw.
1 zależy od temperatury. Ważne, żeby się nie przegrzać w drodze, wtedy jak staniesz to jest nieciekawie. W czatowni jest znośnie, ale bez szału. Masz gdzie termos postawić
2 jak miałem 400d+sigmę 70-300dg to jedyne co zauważyłem przy -10 to zwalniający af, włączyłem mf w obawie przed awarią. Jak z eLkami- nie wiem ale pewnie bez problemów. Puszka wytrzymała. Oczywiście wiesz, że po powrocie z mrozu sprzęt musi odparować.