Cytat Zamieszczone przez adawro Zobacz posta
Po raz kolejny powtórzę, widziałem dwa lata temu w akcji fotografów z topowej listy polskich ślubniaków i obskoczyli ślub i wesele dwiema 50mm.
Jedna była zapięta do lustrzanki a druga do Leiki. Owszem - nie było z tego powodu kiczowato-efekciarskich ultra porozciąganych i zawiniętych rybim okiem ultra szerokich ujęć, jak również suuuper rozmytych tele portretówko zbliżeń, ale nikomu to nie przeszkadzało bo zdjęcia i tak były ekstra.

Ty dajesz świetnie radę z dziećmi - a dzieci to o wiele trudniejszy przypadek - kręcą się, wiercą, zawsze coś nie tak.
Dla mnie gorszym koszmarem niż ślub to są chrzciny.
Pamiętaj - tych dwoje dorosłych to tylko takie "większe dzieci", które dodatkowo są spokojniejsze, mniej się wiercą, częściej chcą współpracować (choć bywają wyjątkowo trudne wyjątki). Trzeba ich tylko rozluźnić aby nie byli spięci i zdjęcia nie były sztywne.
Widziałeś w akcji topowych fotografów co mieli tylko jedną ogniskową? hmmm coś tu nie hallo :/ Nawet zdjęcia widziałeś! to dobrze że Ci się podobały.
Wyobraź sobie małe mieszkanko, PM z wielkim welonem i rozłożystej sukni, wszytskich rodziców (błogosławieństwo ) i malutką kapliczkę, tak na 30 osób. Co Ci z 50mm ? Zrobisz reportaż składający się z samych portertów czy tez bedziesz focić parę z 5 metrów ?
Do tematu.
Oczywiście, że się da 50mm zrobić cały ślub, ale to jest mega ciężkie wyzwanie. Nie dla kogoś kto ślubów nie robi.

" Dla mnie gorszym koszmarem niż ślub to są chrzciny.
Pamiętaj - tych dwoje dorosłych to tylko takie "większe dzieci", które dodatkowo są spokojniejsze, mniej się wiercą, częściej chcą współpracować (choć bywają wyjątkowo trudne wyjątki). Trzeba ich tylko rozluźnić aby nie byli spięci i zdjęcia nie były sztywne" LOL