Witam Was serdecznie!
Bardzo dziękuję za wsparcie i za wszystkie słowa otuchy!
No i za mną...Ślub i wesele były w weekend majowy.
Wrażenia...no cóż....
1. Ogromny szacunek dla wszystkich Fotografów Ślubnych. To bardzo ciężka praca. Całą doba w zasadzie "na pełnych obrotach"
2. Nie spodziewałam się tak ogromnych i pozytywnych emocji. Było dużo stresu ale to też i ogromna frajda - bardzo szybko zapomniałam o nerwach bo koncentrowałam się na dokumentowaniu zamieszania i emocji. A działo się, że bo to był jedyny dzień gdzie lało jak z cebra (na szczęście na 16.00 przestało

, młoda czuła się średnio, kwiaty na samochodzie i do wiązanki były nie takie, pan od laserów nawalił, kamerzysta się spóźnił i wiele innych ale koniec końców było super.
3. Technicznie - zdecydowałam się na torbę biodrową Camrocka (taką tanią a fajną) i 3 stałki: 50mm 1.4, 28mm 1.8 i 100mm 2.8L macro. W Kościele używałam wszystkich trzech, na krótkim plenerze (będzie dłuższy innego dnia) w zasadzie tylko 100mm, natomiast na weselu 50mm1.4 i czasem 28mm 1.8. W Kościele 2.8 to już było tak sobie
4. Żadne z moich zdjęć nie powstało z lampą. 6d pięknie szumi więc w domu i w Kościele nie zakładałam jej. W domu przy przygotowaniach dużo doświetlałam dużą blendą. Pozwolili mi się z nią non stop kręcić, ustawiać pod szafkami, itp. Za to na sali weselnej było zwariowane światło - lasery, halogeny, dymy...lampa zabiłaby to wszystko. Głównie miałam na wszystkich obiektywach 2.0-2.2 (do grupówki chyba 5.6) i ISO 2000-4000 (halogeny mocno świecą).
5. 100 zdjęć albumowych obrobiłam - strasznie dużo czasu to zajmuje ale jest frajda powtarzania tego wszystkiego jeszcze raz w głowie. W sumie obrobiłam więcej zdjęć, ale to dlatego, że to bliscy. Normalnie ta 100-tka i tak wykańcza (mówię o starannej, dokładnej obróbce i retuszu, nie tylko podciągnięciu parametrów)
6. I za mną...poczułam chemię, nie powiem...choć nie wiem czy chciałabym to robić zawodowo...na razie wracam do dzieci.
Dla tych co pisali, żeby pokazać co wyszło...nie wiem jak do tego podejdą moderatorzy...to niekomercyjna sesja. W każdym razie jest tutaj:
Fotografia Dziecięca Warszawa Małgorzata Wesołowska Malwa