Oczywiście że ma sens. Po prostu zmienią się priorytety używania sprzętu. Crop będzie do wszystkiego na co dzień a FF do zdjęć zdecydowanie bardziej specjalizowanych (fashion, pokazanie krajobrazu ultra szeroko, wydruki od A3 w górę).
Patrz na ergonomię użytkowania bo to jest BARDZO ważna sprawa. Masz 5DMkII, Twoim naturalnym wyborem powinien być 7D. 70D będzie Ciebie wk.....ć swoją budową, będzie Tobie BARDZO ciężko się przestawić na coś mniejszego i z innym układem przycisków.
Posiadam 6D od połowy 2013 roku i zastanawiam się nad 7DMkII. Wcześniej przed 6D miałem 5Dc (bez dopisku Mark) a jeszcze wcześniej 500D. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo że po ewentualnym zakupie 7DMkII mój 6D pójdzie w odstawkę (będzie używany "od święta") ze względu na swoją dość kiepską ergonomię użytkowania (daje się to PRZEDE WSZYSTKIM we znaki przy pracy z ciężkimi i/lub dużymi obwodowo obiektywami). Przy tych ciężkich i/lub dużych obwodowo obiektywach sprawę nieco ratuje grip (który również posiadam), ale z kolei jest dla mnie zbędny przy lżejszych obiektywach. Brakuje tu po prostu jakiegoś wypośrodkowania które dają większe obudowy stosowane np. w 5Dc, 5DMkII, 5DMkIII, 7D czy 7DMkII. Możliwe też że spróbuję go (6D) sprzedać i kupić sobie jakąś używkę 5DMkII.
"Skoro Ci 6D nie pasuje to dlaczego nie kupiłeś sobie od razu 5DMkIII i miałbyś spokój?" Bo nie trzepę kasy na zdjęciach i nie miałbym z czego odrobić różnicy pomiędzy obydwoma aparatami. W 5DMkII się wtedy (połowa 2013 roku) nie wbiłem bo albo nie było nic ciekawego z używek na Allegro, albo za dużo naczytałem się opinii że ten aparat jest najczęściej katowany przez filmujących a wiadomo że przy filmowaniu aparat strasznie się grzeje. W razie uwalenia płyty głównej zrobiłby się dodatkowy koszt... Dlatego postawiłem na 6D.