Moja 16-35 śmiga już 5 rok. Zanim pojawił sie 70-200 była w sumie przybita gwoździami. Pomijam fakt że kiedyś nie mogłem poruszyć pierścieniem od ostrości bo się śrubka obluzowała. Ale to był incydent. Kiedyś się córcia postarała i eLa zaliczyła glebę, poza powyginanym pierścieniem od Cokina nie stało się nic. Czy to znaczy że są eLki "pierwszej i drugiej świeżości"?
--- Kolejny post ---
Życie, czasem i tak bywa ale temu nic się nie stało. Padł w czasie pracy i tyle... Zobaczymy co zawyrokują w sklepiku