Cytat Zamieszczone przez jaś Zobacz posta
strach się bać, też uważam że sprzęt ma focić, a nie leżeć ale po prostu szerokiego częściej używam, a przy moim amatorskim foceniu z tą intensywnością różnie bywa jest wena i czas to focę, jak nie ma weny to nie focę .
Moja 16-35 śmiga już 5 rok. Zanim pojawił sie 70-200 była w sumie przybita gwoździami. Pomijam fakt że kiedyś nie mogłem poruszyć pierścieniem od ostrości bo się śrubka obluzowała. Ale to był incydent. Kiedyś się córcia postarała i eLa zaliczyła glebę, poza powyginanym pierścieniem od Cokina nie stało się nic. Czy to znaczy że są eLki "pierwszej i drugiej świeżości"?

--- Kolejny post ---

Cytat Zamieszczone przez becekpl Zobacz posta
mi ostatnio padła jedna z elek
w serwisie się spytali czy upadla, no nie
w życiu,dbam o szkła lepiej niż o koty
ale przypomniałem sobie ze potracił mnie samochód,niby nic się nie stało, ale aparat miałem na ramieniu w futerale w momencie uderzenia
i chyba jednak stało się , obiektyw przyjął uderzenie
nic innego stać się nie mogło
Życie, czasem i tak bywa ale temu nic się nie stało. Padł w czasie pracy i tyle... Zobaczymy co zawyrokują w sklepiku