Ostatnio edytowane przez jaś ; 17-03-2014 o 11:02
Jestem szumofobem
S50/1.4A. Mam ostrego kundla.
Używam Lee: BS, LS, Lee Landscape Polarizer 105mm, .6, .9 soft i hard, holder 2 sloty + pierścień
AF umarł wczoraj i serwis jeszcze nie zerkał. Jak działa AF z USM to posiadacz elki wie. Cichutko i prędziutko. W tym przypadku coś cicho chrobocze, skala chodzi wolniej niż w szkłach na S. A jak próbowałem pokręcić pierścieniem, to mimo że pierścień chodzi lekko skala przesuwa się bardzo powolutku a czasem staje, a czasem w ogóle nie reaguje na ruch pierścieniem.
Szkło jeszcze na gwarancji wiec liczę na zwrot kasy.
Parafrazując klasyka "jeśli nie 70-200 to co?"
trothlik
"Nie istnieją różnice prócz różnic stopni między różnymi stopniami i brakiem różnicy. To znaczy w przekładzie na ludzki język: któż teraz nie pije".
Jeszcze nie słyszałem o takim przypadku, żeby Canon zwrócił kasę po pierwszej awarii.Daj znać, bo to będzie precedens.
Wymienia pewnie napęd USM.
Nie chcę Cię wprawić w depresję, ale ja też najpierw wysłałem do serwisu zanim oddałem do sklepu ten egzemplarz z uwalonym AF (bo wydawało mi się, że warto go zatrzymać, jako że był wyjatkowo ostry). Kiedy wrócił, to aż zawyłem z bólu po szybkim teście na widok potwornego mydła. Po prostu go zepsuli optycznie. Nawet nie testowałem AF, natychmiast wysłałem z powrotem do Amazon, z którym o wiele łatwiej się dogadać niż z Canonem.
Sklep zwrócił mi kasę od ręki w przypadku pierwszego szkła.
Dlatego liczę teraz na to samo. Bo przy zakupie jest zapis że szkło ma 2 lata gwarancji a kupiłem go jakoś w połowie stycznia w zeszłym roku.
Bedę wolny około czwartku i postaram się załatwić wszystko jak należy. Dam znać co i jak.
A wtedy... kolejny zoom czy raczej 135? Ułożę pasjansa![]()
trothlik
"Nie istnieją różnice prócz różnic stopni między różnymi stopniami i brakiem różnicy. To znaczy w przekładzie na ludzki język: któż teraz nie pije".
C eos 6D | T 24-70/2,8 VC USD; C 70-200/2,8 L USM; C TCx1,4II | YN-568EX
www.cobalt.fr.pl