Prawdopodobnie czytanie jakiejkolwiek książki o fotografii w formacie pdf to profanacja. Chyba w każdej jest mnóstwo zdjęć a przynajmniej ja nie wyobrażam sobie oglądania ich na małym ekraniku w tablecie.
Prawdopodobnie czytanie jakiejkolwiek książki o fotografii w formacie pdf to profanacja. Chyba w każdej jest mnóstwo zdjęć a przynajmniej ja nie wyobrażam sobie oglądania ich na małym ekraniku w tablecie.